Zauważalny gołym okiem konflikt „przemysłowe-naturalne” wykształcił postawy pośrednie, trochę godzące wodę z ogniem, dzięki zaś nim powstają takie wina, jak to, o którym napiszę teraz, a mianowicie wina złe (w pewnym sensie), bowiem przystosowane w jakiś sposób do masowej sprzedaży, lecz nie przemysłowe, zachowujące – w jakiś szczególny sposób – niewinność i naturalność, rzekłbym świeżość […]