Giacomo Conterno Monfortino Riserva Barolo Denominazione di Origine Controllata e Garantita, rocznik 2013, w cenie około 800 € za butelkę (0,75), do kupienia w wielu sklepach Online, raczej za granicą (czerwone, wytrawne, szczepy: 100% nebbiolo). Wino sygnowane i butelkowane przez Cantine Giacomo Conterno – Włochy. 5,00 punktów tajemnicy, jako że jest w kategorii win przeze mnie niewypitych.
Przy tej okazji wypada wspomnieć, że niezłe Barolo pod marką Conte di Zanone (Cantina Terre da Vino) sprzedawane jest we włoskich supermarketach po 9,90 € za butelkę, co doprowadziło do apopleksji wielu znawców. Różne są miary i przyzwyczajenia. Wyprzedaż winiarze z Piemontu tłumaczą nadprodukcją tego wina, która pojawiła się jakieś 3 lata temu i tym, że trudno jest producentów namówić do ograniczeń.
Dodałbym do tego tłumaczenia postępujące biednienie włoskiego społeczeństwa, czyli spadek popytu na dobra luksusowe. Przecież przez lata Piemont wmawiał światu, że Barolo jest elementem luksusu. Nadprodukcji nie da rady sprzedać za miliony najbogatszemu promilowi na Ziemi, więc ktoś poszedł po rozum do głowy i postanowił dotrzeć do rynku osób zwyczajnych.
W Polsce ten problem nie istnieje, jako że Barolo u nas, jakby kot napłakał, a różni nawiedzeni chcieliby w ogóle, aby naród siermiężnie suwerenny chlał jedynie siwuchę. No bo po co jakieś wykręcające gębę wynalazki, w dodatku z zepsutej do cna Europy? Zresztą i tak, nadprodukcja nadprodukcją, a tutejszy pośrednik nie pogardzi tysiącprocentową marżą, więc Barolo nie trafi pod nasze strzechy. Pozostanie zatem długo najgłębszą tajemnicą na mojej pięciopunktowej skali.