W okolicach Narbonne uwiła sobie gniazdo taka mini apelacja La Clape (Departament Aude), w której wina czerwone powstają jako kupaż z grenache noir, mourvèdre, syrah, carignan, oraz cinsault. Przypadkiem, za niewielkie 15,99 PLN znalazłem w Intermarché w Grajewie zupełnie niezłe wino z rocznika 2012, co po moich ostatnich eksploracjach w Owadzich ofertach dodało sił (nie znalazłem, bowiem, w winach z niby Nowego Świata niczego, co warte byłoby recenzji). W ogóle postępująca degradacja smaku w winach z dyskontów zaczyna mnie przerażać. Jestem zwykłym przedstawicielem mało zarabiających w tym kraju, do tego lubię wino i niezależnie od głoszonej filozofii i ideologii, po prostu chciałbym od czasu do czasu móc napić się niedrogo, aczkolwiek prawdziwie, co staje się coraz częściej niemożliwe. Do tego odkrywam pułapki, jakie na mnie czyhają, gdybym – nie daj Boże – chciał sobie niezłe i tanie wino sprowadzić przez Internet, co – coraz częściej – powoduje, że przestaję widzieć jakikolwiek sens w istnieniu tutaj, w tym miejscu na Ziemi, a nawet – przy co gorszych łykach winiawki, w istnieniu w ogóle.
Spokojne wino o dobrej koncentracji i średniej długości, z owocem wiśni i nieco gorzkawej czereśni, a także z odrobiną kawowej czekolady, pijąc je w pierwszym i drugim dniu, z ziołowym posmakiem, bez fajerwerków i wody, po prostu takie, jakim zwykłe wino być powinno. Polecam.
Expert Club Terres Nobles Languedoc – La – Clape Appellation d’Origine Contrôlée, rocznik 2012, w cenie 15,99 PLN za butelkę (0,75 litra) zakupione w markecie Intermarché w Grajewie (czerwone wytrawne, szczepy: kupaż). Butelkowane przez Expert Club – Francja.
Ta butelka dostaje ode mnie 88 punktów.