Zapiski nie tylko o winie

Pomysły winne (i nie tylko). Prawie wszystko o winie, winach i blogowaniu.

  • recenzje
  • faktoria win
  • biedronka
  • lidl
  • tesco
  • intermarché

Najnowsze…

Sonsierra Blanco Fermentado en Barrica Rioja D.O.Ca. – Viniteranio

  • Recepcja
  • Felietony
  • Archiwum wpisów
  • Strefa winnych blogerów
  • Cookies
  • Privacy
  • Kontakt

Burgundia

Autor: koala-szadkowski

Ostatni numer Fermentu to Burgundia, o której autorzy piszą świetnie i różnie. Niektórym słowa przychodzą pięknie i łatwo, zbyt łatwo i powstaje wrażenie, że słowami napędzają następne słowa nie zawsze dbając o sens i konsekwencje. Niektórzy powiadają, że nie pora w dziedzinie wina na romantyzm. Ryzykowne stwierdzenie, biorąc pod uwagę fakt, iż tylko romantyzm nam pozostał, jako że kieszenie puste, a i perspektyw przed nami (wszystkimi) żadnych.

Pozwoliłem sobie więc (nie pytając autora o zgodę) przetłumaczyć artykuł z Dictionnaire amoureux du Vin Bernarda Pivota, właśnie o Burgundii (w skrytości modląc się o to, by świat i autor bezczelność mi wybaczyli).    

Reklamy Adsense
„Wyłączając Chablis, Mâconnais i Beaujolais – które są jak budynki gospodarcze, piękne dodatki do majątku głównego – Burgundia, ta historyczna, a więc prawdziwa, nie jest zbyt duża. Trzy terytoria winiarskie: Côte de Nuits, Côte de Beaune i Côte chalonnaise zajmują około 9000 hektarów, a więc o połowę mniej niż samo Beaujolais, czternaście razy mniej niż Bordeaux (120000 hektarów w Bordeaux wobec 40000 wyłącznie w Wielkiej Burgundii, z przyległościami). Skromna obszarem, ogromna prestiżem, oto Burgundia historyczna, w której wygenerowano najlepszy stosunek powierzchni do liczby renomowanych winnic. Jakież to ułatwienie dla cudzoziemców, którzy uczą się mapy win francuskich. W Alzacji trzeba nauczyć się nazw szczepów, w Szampanii poznać marki, w Bordeaux zapamiętać zamki. A co w Burgundii? Miasteczka i wioski. I to jakie wioski. Ich nazwy zostały uwiecznione, oznakowane, opisane jak pokoje w oberżach i to przez wieki całe. A przecież Meursault, Chassagne-Montrachet, Puligny-Montrachet, Volnay, Pommard, Monthélie, Gevrey-Chambertin, Nuits-Saint-Georges, Vougeot, Vosne, Romanée, Chambolle-Musigny, i tak dalej, to tylko małe miasteczka; w niektórych zamieszkuje mniej niż 500 osób. A przecież na pięciu kontynentach wiedzą o nich znacznie więcej niż o Aszchabadzie, Windhoek, Asmarze, czy Tallinie, chociaż to stolice. Jeśli zaś chodzi o Beaune, toż to prawie Aleksandria! Nie wolno zapominać, że Burgundia była księstwem rywalizującym z królestwem Francji i że diukowie, w szczególności Filip Dobry, twórca orderu Złotego Runa, wzlatywali ponad królów. Źle to się skończyło, bowiem Karol Zuchwały, któremu odbiło, a był raczej paskudny, napotkał na swojej drodze Ludwika XI. Mimo to po takim średniowiecznym apogeum sławy pozostała do dziś pewna arogancka nostalgia ukryta chociażby w kurantach w Dijon (St. Bénigne), w Beaune i w Nuits-Saint-Georges, w kolorowych dachówkach Hôtel-Dieu w Beaune i w gotyckich literach pamiątkowych tablic, czy też w menu podawanym w restauracjach na pergaminie. Nie wolno też zapominać o tym, że Bordeaux to angielska kolonia, a Burgundia kolonialna potęga. Jasne, że dzięki małżeństwom i dziedziczeniom, ale potrafiła jakoś utrzymać Flandrię, Holandię, Brabancję, Luksemburg… Fakt, że Belgia zawsze była krajem, w którym najbardziej lubiano burgundzkie wina wynika z tego, iż diukowie potrafili być najlepszymi brokerami, jakich kiedykolwiek miały burgundzkie winnice, co zachęcało do produkcji w Beaune i do konsumpcji w Brugii, Leuven, czy Tournai. Regionalny historyk Jean-François Bazin powiada, że surowi z natury i nieokrzesani Burgundowie przywieźli z podbitej  Północy przywiązanie do imprezowania, które zresztą trwa po dziś dzień, chociażby patrząc na Bractwo Kawalerów Winnego Stołu. Burgundia eksportowała do Flandrii swoje wino i sprowadzała radość, jako sposób na życie. Faktycznie, tak dziś jak wczoraj, Burgundia cieszy się reputacją najbardziej gościnnego i najbardziej radosnego regionu winiarskiego we Francji. Alzacja też, ale piwo to przecież malutkie oszustwo. Pozostało więc coś średniowiecznego, bachicznego, hałaśliwie świątecznego w obrazie Burgundii i w reputacji Burgundów.
Jednak ten tradycyjny wizerunek Burgunda i Burgundii coraz rzadziej można spotkać w życiu rzeczywistym. Jest kultywowany, owszem, dla folkloru, radość natomiast coraz częściej występuje jako  komercyjna zachęta. Sam znam z dwudziestu Burgundów, takich jak Aubert de Villaine, właściciel domeny Romanée-Conti, Jean Laplanche, psychoanalityk – winiarz w Pommard, których sylwetka, maniery i sposób mówienia przypominają raczej współczesnych i dystyngowanych liderów biznesu z Bordeaux, nie zaś rumianych Januszy strzelających szelkami i z kieszeni wyciągających piersiówkę zawiniętą w chusteczkę do nosa. Jak we wszystkich francuskich winnicach to młodzi wzięli na siebie odpowiedzialność za domeny i piwnice i wszędzie wślizgnął się handel. W Burgundii mają ambicję, dbają więc o winnice i wina. Odżegnują  się od stosowania środków chemicznych i wracają do natury. Przekonani, że tylko jakość jest gwarantem przyszłości ograniczają produkcję na krzewach lub stosują winobranie „na zielono”. Zachłystują się ekologiczną uprawą winorośli. Lub biodynamiką. Od kilku dziesięcioleci Burgundia bardzo się zmienia, poszukuje, próbuje, odważa się, modyfikuje to, co wydaje się przestarzałe lub to, co rozczarowało. Nawet w Hospices de Beaune powierzono sprzedaż win Anglikom na aukcjach w Christie’s!
Zresztą podobny wiatr reform wieje w całej winiarskiej Francji. Cóż, globalna konkurencja, kryzys, a przetrwanie to obowiązek. Burgundię wspiera w jej aggiornamento periodyk o coraz większej sile perswazji: Bourgogne Aujourd’hui, nie wahający się zwracać uwagę producentom w Meursault, Chablis lub Mâcon, kiedy ci tracą perspektywę, kuszeni wielkimi zarobkami. Ślepe degustacje wydobywają z anonimowości butelki, domeny, winiarzy. Redaktorzy periodyku szczególnie rozpieszczają młodych. Hubert de Montille, adwokat i winiarz z Volnay, którego kostyczna werwa zachwyciła publikę Mondovino, słusznie przypominał im nieustannie, że lepiej aby „wypromowali scoop z młodym wytwórcą, niż powtarzali, że Romanée-Conti robi  dobre wina”. A domena Montille? Zresztą nowi wytwórcy win lub nawet ci starzy, którzy narzucili sobie konieczne rygory, potrzebują więcej wsparcia prasy, niż gwiazdy ze znanych domen.
Do tego trzeba dodać, że prawdziwe wino terroir, z korzeniami  i flakami, można znaleźć tylko w Burgundii. Tutaj każda prestiżowa apelacja jest ściśle określona przez kataster, historię i reputację (nawet jeśli wspomagają ją Niebiosa i INAO, jak to napisał Guy Renvoisé w 1994 r., szczególnie w przypadku Corton-Charlemagne). Tutaj ziemia zadecydowała o hierarchii grands i premiers crus, a w ramach każdego grand i premier cru, ustanowiła hierarchię parceli nazywanych klimatami. Historyczna Burgundia to zagadka, swoisty pointylistyczny gobelin. Miasteczka muszą dzielić się swoją renomą z wioskami, miejscowościami, klimatami o dość rustykalnych nazwach: uroki, potoki, białe kwiaty, zamknięte dęby i wiązy, wądoły, kurki, kurzątka, psiny, a także niezapotoki, masarczyki, złociszcza, białe świątki, świątki tutaj, świątki tam, itd. Jest tego kilka setek! Albo zachwycamy się taką wiejską poezją, zachowaną dla świata przez enologię i firmy handlowe; albo, jak sądzę, brutalność handlu jutra wymusi eliminację takich subtelności rodem z innej epoki. (mój Boże, znikną klimaty, kiedy zniknęły i tak pory roku!)
W globalnym rynku wina coraz bardziej podlegającym standardom pewnym jest, że terroir w Burgundii – jeśli winiarz postara się o to w każdym roczniku – pozostanie wartością chronioną. W Bordeaux ironicznie powiadają o poszatkowaniu winnic w Burgundii, zwłaszcza w przypadku winnic typu „Clos de Vougeot”, gdyż, jak mówią,  burgundzka winnica ma 80 właścicieli i 90 parcel na 51 hektarów: „Przecież niczego zrównoważonego na takich kawałkach nie da się zrobić”. Właściciele lub lokatorzy dużych mieszkań są też zaskoczeni faktem, że można być zadowolonym z życia w kawalerce…
…zatem nie pić wszystkiego, co podleci kiedy, młodym i złaknionym będąc, każde wino nieodparcie budzi zmysły kolorem swoim, czy to żółtym z zielonymi refleksami, czy  to czerwonym lub rubinowym, bo dla młodych wino owocem jest zakazanym i sprawia, że właśnie dlatego chcesz nieomal wgryźć się w samo jego wnętrze. Łakomstwo nasze ujarzmiamy winem, a więc nauczmy się umieszczać po jednej stronie butelki, które będą miały krótkie życie, a po drugiej takie, które towarzyszyć nam będą przez długi czas. Z tych pierwszych wynagrodzi nas eksplozja aromatów, ogrodu warzywnego przy białych, sadu przy czerwonych; te drugie po latach zaoferują nam bukiety z subtelnymi zapachami, a pomogą nam je odkryć podniebienie i język, jako że nos już do tego nie wystarczy.
Młody burgund ma siłę zawartą w wyznaniu; stary uwodzi zagadką.
Kiedy przychodzi mi smakować młodego burgunda, proszę go, aby usprawiedliwił moją niecierpliwość i wznoszę kielich za zdrowie starych.
Kiedy przychodzi mi smakować starego, gratuluję mu cierpliwości i wznoszę kielich pamiętając o młodych…”
Redakcja i tłumaczenie: Andrzej Szadkowski
Na podstawie materiałów z: Wikipedia, a także Bernard Pivot Dictionnaire amoureux du Vin Plon, 2006.

Koali zapiski nie tylko o winie

Reklamy Adsense

Skala ocen

  • - 50 do 60 – niedostateczne,
  • - 61 do 70 – dostateczne,
  • - 71 do 80 – dobre,
  • - 81 do 90 – bardzo dobre,
  • - 91 do 95 – znakomite,
  • - 96 do 99 – wyjątkowe.

Komentarze

  1. hernia vulgaris napisał

    19 listopada 2018 at 16:51

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

STREFA WINNYCH BLOGERÓW

Dramat milionera
23.02.2019, sobota
WINICJATYWA
La Mancha forever
22.02.2019, piątek
VINITERANIO
Cotes du Roussillon 2017, Domaine Bisconte
22.02.2019, piątek
WINNICZEK
Lidl-Cremant de Bordreaux Brut
21.02.2019, czwartek
DOMOWY DORADCA WINA
Kaszoto z kurkami – swego nie znacie cudze chwalicie.
21.02.2019, czwartek
BLURPPP
[video] Bąbelki na karnawał – Prosecco czy Cava
21.02.2019, czwartek
NASZSWIATWIN
La Picossa Garnacha Negra 2017
21.02.2019, czwartek
ZDEGUSTOWANY
Regiony Winiarskie Francji – Burgundia
20.02.2019, środa
WINNICAPROFESORA
Spanish Palate El Volquete Verdejo 2017
20.02.2019, środa
WINNEOKOLICE
Azienda Agricola Sandrin Duemila9 Asolo DOCG Extra Brut Millesimato
14.02.2019, czwartek
RAPORTZWIN
Wino we dwoje
14.02.2019, czwartek
STUDIOWINA
Wina w samolocie (cześć V), nadal cudownie. Grudzień 2018.
10.02.2019, niedziela
WINA PORTUGALSKIE
RUM: BLACK TOT DAY | Mikołaj Siemiak-Zielonka
27.01.2019, niedziela
FESTUS
Jubileusz winiarskiej noweli!
22.01.2019, wtorek
PARAGRAF W KIELISZKU
Stół WINGS i 3 reservas z Rioja
13.10.2017, piątek
DESIGN-DUE

- więcej wpisów STREFY WINNYCH BLOGERÓW tutaj

Blog ‘W12ZDANIACH’

Wolność, czyli robienie wody z mózgu
Taka przyszła moda, aby suwerennym ludziom robić wodę z mózgu. […]
23.02.2019, sobota

Autor obu tych blogów

- Andrzej Szadkowski

Statystyki bloga

  • 631 076 hits

Szukaj nas tutaj

Facebooktwitterlinkedin

Blogi o alkoholach i drinkach

Reklamy Adsense

STREFA WINNYCH BLOGERÓW

Nasza Strefa Winnych Blogerów nie dyskryminuje nikogo. Każdy miłośnik wina, piszący albo sprzedający i piszący, może się w niej znaleźć. Wystarczy skontaktować się z nami po to, abyśmy mogli chętnych w tej Strefie umieścić. Zapraszamy.

Moje winne źródła

Robert Parker

Jancis Robinson

Hugh Johnson

Andrea Scanzi

Luca Maroni

Daniele Cernilli

Winicjatywa

Czas Wina

Najczęściej czytane

  • Sonsierra Blanco Fermentado en Barrica w akompaniamencie paelli i zasmuconej małży.
  • Domaine de Régusse Pinot Noir Vin de Pays des Alpes de Haute Provence IGP 2016 – Kondrat Wina Wybrane
  • Roc Varan Corbières AOP Rouge 2016 - Lidl
  • Nie znalazłem powodów, aby w 2019 roku doradzać do wina mięso
Reklamy Adsense

#towinakoali

Webmaster: 2013 @ atranspl.org

Okazja - Testowane wino to Viña Ainzón Crianza Campo de Borja DO Hiszpania, rocznik … [Czytaj więcej ...]

Testowane wino Tempranillo Tesco, w cenie 9,99 PLN za butelkę (0,75) zakupione w dniu … [Czytaj więcej ...]

...BLOG O WINACH (RACZEJ CZERWONYCH) I O WSZYSTKIM, CO WOKÓŁ - WINNE I NIEWINNE...

  • Recepcja
  • Felietony
  • Archiwum wpisów
  • Strefa winnych blogerów
  • Cookies
  • Privacy
  • Kontakt


Copyright © 2019 · ATRANSPL Ltd · Parallax Pro Theme On Genesis Framework - activesearchresults.com